Sojusz Lewicy Demokratycznej złoży wniosek o wotum nieufności dla Radosława Sikorskiego - dowiedział się dziennik.pl. Wcześniej o odwołanie Bartłomieja Sienkiewicza zawnioskowało Prawo i Sprawiedliwość. W obu przypadkach powodem jest afera taśmowa - podał Dziennik.pl

- Nie chcemy odwoływać Sikorskiego za jego wulgaryzmy, bo to ocenią wyborcy, ale za to, że realizuje politykę, którą sam podważa - tłumaczy w rozmowie z dziennik.pl rzecznik SLD, Dariusz Joński. Sojusz nie wyklucza również złożenia własnego wniosku o wotum nieufności dla Bartłomieja Sienkiewicza - niezależnego od tego przygotowanego przez PiS.

Sęk w tym, że SLD nie dysponuje wystarczającą liczbą mandatów, by wniosek o wotum zaufania złożyć. Dlatego Sojusz będzie rozmawiał o współpracy z Twoim Ruchem oraz z posłami niezależnymi. Do złożeni wniosku potrzeba 69 podpisów - SLD ma ich 25, TR zaś 35.

Głosowanie nad wotum nieufności dla szefa MSW ma się odbyć jeszcze w tym tygodniu.

Obaj ministrowie zostali nagrani w warszawskich restauracjach. Radosław Sikorski rozmawiał z Jackiem Rostowskim m.in. o sojuszu polsko-amerykańskim, zaś Bartłomiej Sienkiewicz pytał Marka Belkę o możliwość wsparcia budżetu przez NBP.