Program wyborczy PO z 2011 r. zawiera obietnice wzbogacenia programu nauczania w liceach.
Trafić do niego miała m.in. filozofia, której wprowadzenie jako przedmiotu obowiązkowego środowiska naukowe postulują już od 20 lat. Obecnie w nowej podstawie programowej funkcjonuje ona tylko jako przedmiot do wyboru. Na 30 września 2012 r. nauczanie filozofii było realizowane tylko w 49 gimnazjach i 167 szkołach ponadgimnazjalnych w kraju. Samych gimnazjów mamy prawie 6,5 tys.
PO tłumaczyła też dwa lata temu, że „aby krzewić kulturę zaradności, zrozumienie procesów gospodarczych i wspierać tym samym wzrost gospodarczy i zatrudnienie”, do liceów miała wkroczyć przedsiębiorczość. Jednak oba przedmioty wymagają niestandardowego podejścia. – Takiej wiedzy nie da rady przekazać dzieciom poprzez odpytywanie i klasówki – zwraca uwagę Urszula Sajewicz-Radtke z sopockiego oddziału SWPS i sugeruje, że zajęcia te powinny przybrać formę zajęć praktycznych prowadzonych np. przez przedsiębiorców, gdzie uczniowie braliby udział w grach giełdowych albo zakładali firmy. – Tymczasem przedmiotu najczęściej uczą panie po podyplomówce, które pracując całe życie w budżetówce, nie mają zielonego pojęcia o konkurencyjności – mówi Radtke.
Dlatego wprowadzanie do szkół filozofii i przedsiębiorczości musimy ocenić na „będące w realizacji”, choć na wczesnym etapie.
W programie PO jest też obietnica budowy astrobaz, czyli przyszkolnych obserwatoriów nieba. Urozmaicają już one szkolną rutynę na terenie kilku województw. Na przykład w kujawsko-pomorskim powstało 14 obserwatoriów Astrobaza Kopernik w ramach regionalnego programu operacyjnego – 65 proc. środków wyłożyła Unia, a na resztę złożyło się województwo z samorządami.
Władzomierz będzie monitorował ich liczebność. Na razie wystawiamy ocenę: w realizacji.
Władzomierz to wspólny projekt Dziennika Gazety Prawnej i Press Club Polska. Jego celem jest weryfikacja obietnic złożonych wyborcom przez rządzącą koalicję PO-PSL. Do oceny wybrane zostały 164 obietnice, z których do tej pory oceniliśmy 63.