Najpóźniej we wtorek projekt zmian finansowania partii politycznych trafi do laski marszałkowskiej - powiedział Rafał Grupiński. Przewodniczący klubu PO dodał, że jeśli partii uda się uzbierać odpowiednią ilość podpisów, to propozycje mogą zostać przekazane nawet dziś.

Gość radiowej Trójki zaprzeczył jakoby projekt PO zakładał możliwość działalności gospodarczej partii. Przyznał, że takie propozycje pojawiły się ze strony prawników, z którymi konsultowała się Platforma, jednak zostały odrzucone na pierwszym posiedzeniu kolegium partii. Wstępny, niezatwierdzony projekt został jednak przekazany opinii publicznej, przez co wprowadził zarówno społeczeństwo, jak i media w błąd.

Przewodniczący klubu PO tłumaczył, że projekt Platformy zakłada finansowanie partii politycznych ze składek i darowizn, a nie z subwencji i dotacji. Dodał, że Platforma już od dawna wysuwała takie postulaty. Przypomniał, że przez długi czas "nie brała ona pieniędzy z budżetu państwa, jednak zdecydowała się na ich przyjęcie po tym, jak konkurencyjne partie zaczęły prowadzić profesjonalne kampanie wyborcze". "Uznaliśmy, że musimy mieć równe szanse" - podsumował przewodniczący klubu.

Grupiński dodał, że Platforma Obywatelska wciąż prowadzi rozmowy z PSL, który jest krytyczny wobec pomysłu likwidacji finansowania partii politycznych z budżetu państwa.