Wyniki opublikowały belgijskie media. Monarchia jest w centrum zainteresowania po abdykacji królowej Holandii, a także w związku z informacjami, że 79-letni król Belgów, który w tym roku obchodzi 20-lecie panowania jest już zmęczony i chętnie przekazałby władzę.
W sondażu, w którym ponad połowa Belgów chce, aby Albert II zasiadał na tronie możliwie jak najdłużej, ponad jedna trzecia chciałaby też, żeby zachował dotychczasową władzę. Bo w Belgii króla nie odgrywa tylko roli ceremonialnej, uczestniczy w rozmowach koalicyjnych przy tworzeniu rządu i to on próbuje też łagodzić konflikty między politykami z Flandrii i Walonii. Albert II robił to ostatnio wiele razy, 26 procent Belgów liczy na niego także po wyborach w przyszłym roku.
A czy następca tronu, książę Filip jest przygotowany już do roli króla? To również nurtuje Belgów, ale w sondażach na tak zadane pytania pozytywnie odpowiadała tylko jedna czwarta ankietowanych.