PiS domaga się dymisji ministra transportu Sławomira Nowaka. Powodem jest sytuacja na autostradzie A1 po wycofaniu się z budowy firmy Alpine Bau.

Poseł Andrzej Adamczyk podkreślił, że odcinek między południową granicą Polski a węzłem na autostradzie A4 miał być gotowy jeszcze w 2011 roku. Obecnie według posła Adamczyka zaistniał tam jeden z największych problemów inżynieryjnych na budowie polskich autostrad a Polska, za sprawą ministra Nowaka, stała się pośmiewiskiem Europy.

Andrzej Adamczyk powiedział, że minister Sławomir Nowak zamiast realizować swoje konstytucyjne zadania walczy z mediami i utracił kontrolę nad resortem. Poseł porównał ministra do tykającej bomby, którą powinien rozbroić premier Tusk.

Według posła Jerzego Polaczka informacje o sytuacji na budowie A1 są szokujące, ponieważ wykonawca odcinka po sześciu latach realizacji zadania najpierw odstąpił od jego zakończenia, po czym ponownie został przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wybrany. To zdaniem posła przypomina grę w rosyjską ruletkę między zamawiającym a wykonawcą.

Zdaniem posłów PiS termin uruchomienia odcinka autostrady A1 Świerklany-Gorzyczki oddala się na czas nieokreślony.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewniła, że budowa przeprawy w Mszanie będzie zakończona w 2013 roku.