Poseł Ryszard Kalisz uważa, że Jarosław Kaczyński dostał darowiznę na opłacenie adwokata Rafała Rogalskiego i powinien zapłacić od niej podatek.

Wprawdzie pieniądze pochodziły ze składek posłów do kasy klubu PiS i klub zdecydował o przeznaczeniu ich na pomoc prawną dla prezesa i innych rodzin smoleńskich, jednak pełnomocnictwo dotyczyło konkretnej osoby fizycznej czyli Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego właśnie, zdaniem Kalisza, prezes PiS powinien zapłacić podatek.

Według Kalisza taka czynność powinna być zgłoszona do organu skarbowego, który ewentualnie mógłby zwolnić z podatku Jarosława Kaczyńskiego lub innych krewnych ofiar katastrofy smoleńskiej. Tak się jednak nie stało i zdaniem byłego posła SLD, prawo powinno być stosowane, bez względu na okoliczności. "Nie wolno tego wszystkiego rozpatrywać i tłumaczyć katastrofą smoleńską" - stwierdził Kalisz.

Zdaniem rzecznika PiS Adama Hofmana opinia Ryszarda Kalisza wynika z tego, że nie jest on żadnym prawnikiem tylko politykiem wrogiej partii. Natomiast szef Klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że szef komisji sprawiedliwości jest politycznym celebrytą.

PiS domaga od tygodnika "Newsweek" sprostowania publikacji sugerujące opłacanie mecenasa Rogalskiego z pieniędzy podatników.