"On uważa, że są na to dowody świadków, ale nie są na tyle mocne, żeby umieścić to w raporcie" - tak w rozmowie z TVN24 Adam Hofman skomentował ostatnie doniesienia Antoniego Macierewicza.

Chociaż Antoni Macierewicz, szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej, przekonywał, że trzy osoby przeżyły katastrofę prezydenckiego Tu-154 w Smoleńsku, to informacje o tym nie znalazły się w jego najnowszym raporcie. Odniósł się do tego Adam Hofman.

"Rozmawiałem z Macierewiczem na ten temat. Pytałem go, o tą jego opinię. On uważa, że są na to dowody świadków, ale nie są na tyle mocne, żeby umieścić to w raporcie. Więc to będzie przedmiotem dalszego badania. Ja więcej informacji na ten temat nie mam" - wyjaśnił na antenie TVN24

Hofman dodał, że w opinii Macierewicza wnioski wyciągnięto na podstawie wiarygodnych zeznań świadków. Kiedy prowadzący zapytał polityka PiS jakich świadków ma na myśli, ten uciął tylko, że chodzi o "świadków ze Smoleńska".

Po naszej stronie jest umysł krytyczny, racjonalność, profesorowie, dane, wykładnie naukowe, teorie, a po drugiej stronie mamy de facto ludzi, którzy zachowują się jak sekta. Ci, którzy wierzą w raport Millera, to są ludzie, którzy opierają się wyłącznie w tej chwili na wierze" - podsumował Hofman.