Przez kilkanaście lat oszukiwał, a tych, którzy mówili prawdę nazywał kłamcami. Lance Armstrong przyznał się w końcu do stosowania dopingu. Słynny kolarz zrobił to w telewizyjnym wywiadzie z Oprah Winfrey.

Wywiad Oprah Winfrey zaczęła się od prostego pytania: "Czy stosował Pan niedozwolone środki, aby poprawić swoje wyniki w kolarstwie?". "Tak” - odpowiedział
Lance Armstrong.

Chwilę później potwierdził, że zażywał erytropoetynę i testosteron, a także dokonywał transfuzji krwi. "Czy we wszystkich wyścigach Tour de France brał pan niedozwolone środki albo dokonywał transfuzji krwi”? - pytała Winfrey. Na to pytanie również padła odpowiedź twierdząca. Armstrong przyznał, że nie było fizycznej możliwości wygrać wszystkich 7 wyścigów bez stosowania dopingu. "Patrzę na to jak na wielkie kłamstwo, które powtarzałem wielokrotnie"- mówił.

Lance Armstrong tłumaczył, że nie miał poczucia winy, bo większość kolarzy brała środki dopingujące. "Ktoś może powiedzieć, że spośród 200 kolarzy w Tour de France było 5, którzy nie brali i że oni są bohaterami. Zgadzam się z tym”- stwierdził.

Oprah Winfrey zwróciła uwagę, że podczas swojej kariery nie tylko oszukiwał, ale również oczerniał i podawał do sądu ludzi, którzy mówili prawdę. Armstrong nie odniósł się wprost do tej uwagi.