Były kolarz sam zapowiedział, że chce pomagać służbom. Warunkiem współpracy jest jednak zeznawanie pod przysięgą, na co Armstrong nie chciał się zgodzić.
Jeśli będzie współpracował, okres jego dyskwalifikacji zostanie skrócony do ośmiu lat.
Reklama
Reklama
Były kolarz sam zapowiedział, że chce pomagać służbom. Warunkiem współpracy jest jednak zeznawanie pod przysięgą, na co Armstrong nie chciał się zgodzić.
Jeśli będzie współpracował, okres jego dyskwalifikacji zostanie skrócony do ośmiu lat.
Reklama
Reklama
Przejdź do strony głównej