Policjanci, którzy mają zostać oskarżeni, to Remigiusz M. - szef policyjnej grupy, która miała za zadanie odnaleźć Olewnika - oraz członek tej grupy, płocki policjanta Macieja L. Prokuratura zarzuciła im niedopełnienie obowiązków, utrudnianie śledztwa i narażenia życia Krzysztofa Olewnika na niebezpieczeństwo - donosi Radio ZET.
Akt oskarżenia nie obejmie jednak prokuratorów z Sierpca, Olsztyna i Warszawy, którzy przed laty nieudolnie prowadzili i nadzorowali śledztwo. Dla przykładu śledczy z Olsztyna tak niedbale zabezpieczył miejsce ukrycia zwłok Olewnika, że 4 lata po odnalezieniu ciała prokuratorzy z Gdańska znaleźli tam butelki, siatkę, w którą owinięte były zwłoki oraz włosy ofiary.
Prokuratorzy apelacyjni z Gdańska nadal będą prowadzić śledztwo, w którym ustalane są niewyjaśnione dotąd okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika.
Komentarze(3)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeto nie policja realizowała postanowienia i nakazy prokuratury. Oto Polska sprawiedliwość. Tak zredagowali sobie prawo, aby bronić tyłki zarządców i dysponentów władzy, a w tyłek kopać wykonawców zarządzeń.
to nie policja realizowała postanowienia i nakazy prokuratury. Oto Polska sprawiedliwość. Tak zredagowali sobie prawo, aby bronić tyłki zarządców i dysponentów władzy, a w tyłek kopać wykonawców zarządzeń.
Za PRL prominenci mieli najwyżej dacze z kilkoma pokojami i prawo do przebywania na ośrodkach rządowych.
Teraz rządzący mają zabytkowe pałace z setkami ha ziemi.
Tak się solidaruchy uwłaszczyły kosztem tego otumanionego narodu.
Dla zwykłych polaczków zostały tylko krawężniki do i budy dla psa do zamieszkiwania.