Po zakończeniu kariery politycznej Piotr Gadzinowski ogłosił zamiar stworzenia scenariusza do serialu "Sejm jak miłość". Scenariusz rzeczywiście powstał, jednak nikt nie był zainteresowany jego realizacją. To skłoniło byłego polityka do rozszerzenia scenariusza i napisania powieści pod tym samym tytułem.

Książka, jak mówi Gadzinowski, będzie opowiadała losy "młodego prawiczka politycznego", który trafia do Sejmu. Główny bohater, Tadeusz Piłsudski, jest pomocnikiem fryzjera. Do Sejmu trafia z list Prawej Sprawiedliwości dla Polski, której prezesem jest niejaki Kurak. W opisywanej kadencji Sejmu koalicję tworzą Obywatelscy oraz Chłopi na Wiejskiej, zwani powszechnie „Wieśmakami”. W sejmowych ławach zasiadają też przedstawiciele ideowej lewicy, populiści z partii kierowanej przez Andrzeja Papiera oraz członkowie ugrupowania Janusza Walitłoka - dowiedział się tvp.info.

W książce Gadzinowskiego posłowie zajmują się m.in. manipulowaniem wynikami głosowań i przeprowadzaniem prowokacji z udziałem dziennikarzy. Poza tym urządzają „bunga bunga” z udziałem prostytutek i bardzo dużo piją.

Na początku powieści Gadzinowski zastrzega, że „wszelkie podobieństwa do prawdziwych osób, miejsc i zdarzeń są nieprzypadkowe”. – Ta powieść jest utrzymana w formie groteski, a groteska polega na wyolbrzymianiu. Można jednak powiedzieć, że pod względem socjologii zawodu parlamentarzysty powieść jest prawdziwa. Mogłaby być podręcznikiem na zajęciach wiedzy o społeczeństwie – tłumaczy Piotr Gadzinowski.

Jak zapowiada autor, powieść ma trafić do księgarń jeszcze w tym roku.