Ukochany kot Jarosława Kaczyńskiego 12-letni Alik trafił do kliniki weterynaryjnej z powodu choroby nerek. To najlepsza i najdroższa klinika weterynaryjna w Polsce. Doba leczenia kota kosztuje tam nawet 150 złotych.

Kot został zapisany pod zmienionym "nazwiskiem". Jak ustaliła gazeta "Super Express", kot jest tam leczony incognito. Nie występuje jako Alik Kaczyński, ale ma zmienione imię. Tak prezes postępował zresztą za każdym razem, kiedy przyjeżdżał ze swoim pupilem.

Kot Kaczyńskiego trafił w dobre ręce. Klinika jest bowiem urządzona jak prawdziwy szpital. Jest tam np. pediatria, kardiologia czy okulistyka. Nie ma problemu, kiedy trzeba założyć koronkę na ząb czy wyprostować zgryz. Są gabinety specjalistów, laboratorium, fryzjer i dwie sale operacyjne. Od normalnego szpitala klinikę różni tylko to, że zamiast łóżek są klatki.

Ile kosztują badania w klinice:

- Konsultacja weterynaryjna 54 zł
- RTG 65 zł
- badanie bakteriologiczne 105 zł
- podstawowe badanie krwi 53 zł
- USG jamy brzusznej 100 zł
- badanie moczu 25 zł