Kobiety stanowią zaledwie 14,6 proc. osób zapraszanych do programów publicystycznych; większość to mężczyźni - wynika z badań Kongresu Kobiet. Co ciekawe, to mężczyźni prowadzący programy chętniej zapraszają kobiety, pisze "Gazeta Wyborcza".

Przez 5 tygodni wynajęci przez Kongres studenci śledzili najważniejsze programy publicystyczne w największych telewizjach i rozgłośniach radiowych.

Okazało się, że na 885 gości zaproszonych do programów publicystycznych w telewizji publicznej i radiu, a także w TVN 24, Radiu ZET, RMF FM i TOK FM kobiety stanowiły zaledwie 129 osób. Czyli na sześciu mężczyzn przypada jedna kobieta.

Wciąż zatem kobiety nie uczestniczą u nas w kształtowaniu opinii publicznej, która jest podstawą demokracji.