W Czechach rozpoczął się w nocy z piątku na sobotę spis powszechny 2011, mający przynieść informacje statystyczne o liczbie ludności, jej zamożności, nieruchomościach i gospodarstwach.

Spis, który potrwa do 14 kwietnia, przeprowadza Czeski Urząd Statystyczny (CzSU).

Poprzedni spis przeprowadzono w Czechach 10 lat temu.

Urzędowe druki rachmistrzowie roznosili do piątku. Osoby, którym nie doręczono formularzy do domów, mają możliwość odebrania ich na poczcie. Już w piątek w niektórych czeskich urzędach pocztowych tworzyły się długie kolejki.

W tym roku po raz pierwszy istnieje także możliwość wypełnienia i wysłania formularzy przez internet; druki w formie elektronicznej dostępne są na stronach internetowych poświęconych spisowi powszechnemu.

Za odebranie druków od rachmistrza i nieoddanie ich w terminie grozi grzywna do 10 tys. koron (ok. 1600 zł).

Głośna akcja promocyjna zamieszkującej Zaolzie mniejszości polskiej

W tym roku przed spisem ludności w Czechach głośną akcję promocyjną przeprowadziła zamieszkująca Zaolzie mniejszość polska. Pod hasłem "Postaw na polskość" mobilizowali rodaków do wpisania w odpowiednich rubrykach narodowości polskiej i języka polskiego, jako ojczystego. Akcję wsparła popularna polsko-czeska piosenkarka Ewa Farna.

Narodowość polską w Czechach - zgodnie z danymi spisu powszechnego z 2001 roku - deklaruje blisko 52 tys. osób zamieszkujących głównie tereny Śląska Cieszyńskiego. Mniejsze skupiska Polaków istnieją też w Pradze, Ostrawie, czy Mladej Boleslav.