Wyjaśnia, że dotarcie do zachowanego DNA i jego pozyskanie jest trudne i wymaga czasu. Mówi, że w 2006 r. nie zostały zachowane standardy; takich badań nie robi się jednym zespołem, powtarza się je.
Na pytanie: to Krzysztof czy nie?, odpowiada: myślę, że to nie jest on.