Buzek - polski kandydat na stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego - powiedział w "Kropce nad i" TVN24, że od pięciu lat drzwi do Platformy były dla niego otwarte, a współpraca z tą partią układała mu się bardzo dobrze.
"Myślę, że jak się tak długo współpracuje, to wiele relacji się nawiązuje. Myślę, że również wewnątrz PO można trochę więcej zrobić" - podkreślił Buzek. Jak dodał, liczy na kontynuację tych partnerskich stosunków z PO.
Pytany, czy utożsamia się z Platformą, odparł, że każdy, kto wstępuje do partii w jakiś sposób się z nią utożsamia, ale on ma również swoje własne poglądy. Buzek przyznał, że wiele rzeczy, które robi PO odpowiada mu - a przede wszystkim "styl sprawowania władzy".
"Kandydat niepartyjny na szefa europarlamentu budzi zdziwienie"
Dopytywany, czy mógłby zostać szefem PE, gdyby nie należał do żadnej partii, odparł, że zapewne byłaby taka możliwość, ale - jak zaznaczył - nie ma wątpliwości, że premier Włoch Silvio Berlusconi (który lansuje swojego kandydata na stanowisko szefa PE) jako bardzo zręczny polityk zechciałby to wykorzystać. "I to nie jest nic złego" - mówił b. premier.
Dodał, że kandydat niepartyjny na szefa europarlamentu budzi zdziwienie, więc - jak mówił - "żeby wszystko było jasne i nie podlegało dyskusji" podjął decyzję o przystąpieniu do PO.