Przewodniczący portugalskiej Izby Lekarskiej (OM) Miguel Guimaraes w niedzielnym wywiadzie dla telewizji RTP wyraził przekonanie, że epidemia w tym kraju potrwa jeszcze kilka miesięcy. “Jesteśmy dopiero na początku” – powiedział.

Szef OM wskazał, że przesunięcie w sobotę przez ministerstwo zdrowia Portugalii prognozy szczytu zakażeń koronawirusem było słuszną decyzją. Wyraził jednak wątpliwość, czy największa liczba infekcji w tym kraju rzeczywiście nastąpi pod koniec maja, jak obecnie szacuje resort.

“To kolejne takie przesunięcie, jeśli chodzi o oczekiwania ministerstwa zdrowia odnośnie do szczytu pandemii w naszym kraju. Ja uważam, że potrwa ona jeszcze kilka miesięcy” - dodał.

Guimaraes powiedział, że Portugalia jest dopiero "w pierwszej fazie" epidemii, o czym świadczą - jak podkreślił - duże przyrosty liczby zgonów i zakażeń.

Z soboty na niedzielę wskutek koronawirusa zmarło w Portugalii 19 osób. Łącznie zanotowano już 119 ofiar śmiertelnych. Z kolei w ciągu ostatnich 24 godzin liczba przypadków zakażenia wzrosła z 5170 do 5962.

Szef OM wskazał na pilną potrzebę uzupełnienia sprzętu i materiałów medyczno-ochronnych w publicznej służbie zdrowia. “Te braki trzeba zaspokoić jak najszybciej z uwagi na błyskawiczne rozprzestrzenianie się” koronawirusa - podkreślił.

Guimaraes przestrzegł, by nie wierzyć, że tylko osoby najstarsze są najbardziej podatne na zakażenie koronawirusem.