Do 1266 wzrosła we Włoszech liczba zmarłych zakażonych koronawirusem - poinformowała w piątek Obrona Cywilna. To wzrost o 250 osób w ciągu doby.

Obecnie według najnowszych danych zakażonych jest we Włoszech prawie 15 tysięcy osób, o ponad 2100 więcej niż dzień wcześniej. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa 1328 chorych.

Wyleczonych zostało dotąd 1439 osób.

Łączna liczba potwierdzonych przypadków Covid-19 od początku kryzysu wynosi we Włoszech 17660.

Najpoważniejsza sytuacja utrzymuje się w Lombardii na północy, gdzie zanotowano 890 zgonów; o 146 więcej niż w czwartek. Zakażonych jest tam prawie 10 tysięcy osób.

Dane dotyczące wszystkich zmarłych przedstawił na konferencji prasowej w siedzibie Obrony Cywilnej w Rzymie szef krajowego Instytutu Zdrowia Silvio Brusaferro. Jak poinformował, średnia wieku zakażonych zmarłych to ponad 80 lat; trzy czwarte stanowią mężczyźni. Prawie połowa wszystkich zmarłych miała kilka innych chronicznych schorzeń.

Brusaferro podkreślił, że przeanalizowano dwa przypadki osób poniżej 40. roku życia, które zmarły. Jedna z nich była chora onkologicznie, a druga obciążona innymi chorobami.

Powiedział także, że w najbliższy weekend można spodziewać się dalszego wzrostu zachorowań jako rezultatu błędnych zachowań sprzed ostatnich siedmiu dni. "Widzieliśmy tłumy nad morzem i na stokach narciarskich oraz w barach na drinkach, w miejscach, gdzie wirus prawdopodobnie krążył. Część osób w najbliższych dniach będzie mieć objawy" - taką hipotezę przedstawił prezes Instytutu Zdrowia.