Władze Bhutanu, położonego w Himalajach i izolowanego od świata buddyjskiego królestwa, poinformowały w piątek o pierwszym w tym kraju potwierdzonym przypadku koronawirusa. Zainfekowanym jest 76-letni amerykański turysta.

Mężczyzna przyjechał do Bhutanu we wtorek z Indii. W czwartek został przyjęty do szpitala, gdzie wykonano testy na obecność koronawirusa, które okazały się pozytywne - podano na Facebooku kancelarii premiera Lotaya Tsheringa.

W związku ze stwierdzeniem pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem rząd Bhutanu zakazał wjazdu na terytorium kraju wszystkim turystom na okres dwóch tygodni. Zakaz wprowadzono w trybie natychmiastowym.

Placówki edukacyjne w trzech regionach, w tym w stołecznym Thimphu, również muszą zostać zamknięte na dwa tygodnie.

Amerykanin wyjechał z Waszyngtonu 18 lutego i udał się do Indii, gdzie przebywał od 21 lutego do 1 marca. Służby sanitarne Bhutanu zidentyfikowały ok. 90 osób, z którymi mężczyzna miał kontakt w tym kraju. Niektóre z nich zostały poddane kwarantannie, żadna z nich nie wykazuje obecnie objawów infekcji.

Bilans przypadków nowego koronawirusa na świecie od początku epidemii wynosi ponad 97,5 tys., w tym ponad 3,3 tys. ofiar śmiertelnych. Największa liczba zakażonych i ofiar śmiertelnych koronawirusa jest w Chinach, gdzie go wykryto w grudniu 2019 roku. Koronawirus rozprzestrzenił się dotąd na 85 krajów.