"Wirusa w Polsce nie ma, ale prędzej czy później się pojawi. Wszystkie służby medyczne w są w gotowości, mamy wdrożone procedury, które do tej pory dotyczyły wyłącznie Polaków wracających z Chin" – zapewnił w poniedziałek minister zdrowia na wspólnej konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim i szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim.
Minister powiedział, że "w tej chwili są potrzebne takie same procedury dla osób, które były w północnych Włoszech, w miejscach, gdzie wystąpiły przypadki zarażenia koronawirusem".
Wskazał, że Polska przygotowuje się na ewentualne zarażenia koronawirusem. "Uruchamiamy kolejne laboratoria, które będą gotowe do ewentualnej diagnostyki pacjentów na obecność koronawirusa" – powiedział.
Minister wskazał, że nie ma konieczności profilaktycznego noszenia maseczek na twarzy. "Nie potwierdzają tego także eksperci międzynarodowi. Maseczki potrzebne są wyłącznie osobom chorym, a takich w Polsce nie ma" – powiedział.
Zapowiedział, że w portach lotniczych będzie wdrażany pomiar temperatury u pasażerów, "żeby w wielkich skupiskach ludzi mieć przegląd sytuacji". Dodał, że pracownicy Polskich Linii Lotniczych zostaną w odpowiedni sprzęt.
"Osoby, które wracają do Polski z północnych Włoch i z Chin, są objęte monitorowaniem przez służby sanitarne" – powiedział. Dodał, że "dostaną w SMS-ach informacje o tym, jak mają postępować" – powiedział. Stosowne informacje mogą również znaleźć na stronie Ministerstwa Zdrowia.
Podkreślił, że "na razie ważne jest racjonalne zachowanie".