Robert N. znany, jako "Frog", który zasłynął piracką jazdą po ulicach Warszaw usłyszał siedem nowych zarzutów. Rzecznik Komendy Stołecznej Policji kom. Sylwester Marczak poinformował w piątek PAP, że zarzuty postawiono z paragrafów 244 i 180 a kodeksu karnego.

W Komendzie Rejonowej Policji Warszawa IV "Frog" w usłyszał zarzuty złamania 4 zakazów kierowania pojazdami i 3 zakazów administracyjnych.

Art. 244. kk dotyczy niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych. W tym przypadku chodzi o zakaz kierowania pojazdami. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Art. 180a. mówi o prowadzeniu pojazdu mechanicznego po cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Kk przewiduje za to karę grzywny, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

"Frog" został zatrzymany przez policję pod koniec września. Choć miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, to jednak prowadził porsche panamera. Po sprawdzeniu tożsamości kierowcy okazało się, że ma on cztery sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych kończące się w różnych miesiącach 2019 roku.

Auto zostało odholowane na policyjny parking, a kierowca dostał wezwanie na przesłuchanie.

O Robercie N. ps. "Frog" stało się głośno, gdy w czerwcu 2014 r. w internecie pojawił się film nagrany kamerą umieszczoną w aucie, na nagraniu widać jak mężczyzna - później, w trakcie śledztwa potwierdzono, że był to Robert N. - jadąc ulicami Warszawy, łamie wiele przepisów ruchu drogowego. M.in. wjeżdżał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, prowadził auto z dużą prędkością slalomem między innymi pojazdami, a także ścigał się z motocyklistami.(PAP)

Autor: Wojciech Kamiński