Wcześniej przemarsz środowisk narodowych był blokowany przez kontrmanifestację.

Policja użyła siły, ponieważ narodowcy nie chcieli się rozejść, mimo decyzji o rozwiązaniu demonstracji i wezwań policji.

Zgodnie z planem demonstracja Młodzieży Wszechpolskiej i Ruchu Narodowego miała przejść przez centrum Katowic z pl. Sejmu Śląskiego do pomnika powstańców śląskich. Uniemożliwiła to jednak kontrmanifestacja.

Kontrmanifestanci skandowali m.in.: "Śląsk wolny od faszyzmu" i "To się leczy – nacjonalizm", "Wolność, równość, demokracja". Policja oddzielała kordonem obie manifestacje.