Nadal uważam, że należy rozszerzyć prawo do posiadania broni we własnym domu, a decyzje o prawie do jej posiadania powinny wydawać władze samorządowe - mówi w rozmowie z "Dziennikiem" kandydat na ministra sprawiedliwości Andrzej Czuma.

"Prawo do obrony koniecznej nie jest w tej chwili takie złe, jak się propaguje. Martwi mnie natomiast, że sądy interpretują to prawo w cokolwiek wąski sposób. Na to nie mam wpływu" - dodaje.

Czuma zapewnia, że jako minister sprawiedliwości będzie chciał tworzyć jak najmniej nowych przepisów, zmienić metodę oceny pracy prokuratorów i zmotywować ich do tego, żeby skupili się na ściganiu poważnych przestępstw. Zamierza też działać na rzecz poprawy sytuacji procesowej ofiar przestępstw.

Dodaje, że za priorytet uważa rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. "Tylko trzeba się temu przyglądać bardzo starannie, bo także moi poprzednicy, zarówno Zbigniew Ziobro, jak i Zbigniew Ćwiąkalski widzieli dobre i złe strony tego rozdzielenia. Ja podobnie, i raczej widzę więcej dobrych. Na pewno nie będę robić żadnych rewolucji ani ostrych ruchów" - zapowiada.