Jak zaznaczył prof. Ryba, przedstawione przez Kaczyńskiego kierunki i akcenty "otwierają pewną perspektywę przyszłorocznej kampanii samorządowej, która musi być nakierowana nie tylko na metropolie, ale i na Polskę lokalną". Dodał, że było to w pewnej części pochwalenie się dotychczasowymi osiągnięciami ekipy rządzącej.
"Chodzi nie tylko o +500 plus+, ale i o duży wzrost gospodarczy, bardzo dobrą sytuację budżetową, ogromny spadek bezrobocia - to są wszystko rzeczy, które w perspektywie gospodarczej są niezwykle istotne" - powiedział ekspert.
Jak wskazał, dał się zauważyć silny akcent "nastawiony na sprawy społeczne, tożsamościowe, budowania wspólnoty narodowej jako takiej".
"Gdybyśmy chcieli zdefiniować to najbardziej istotowo, to rzeczywiście jest to nakierowanie się z pewną ofertą do Polski lokalnej, tej zaniedbanej. Widać to nie tylko w tym, że sam kongres jest organizowany w bardzo lokalnym miejscu, ale też wszystkie treści, które na nim padały, mówią o tym, że ta Polska musi rozwijać się równomiernie, na sposób zrównoważony. Wszystkie pomysły gospodarcze, wszystkie cele w tym zakresie, walka z pewnymi patologiami - są mocno nakierowane na ten cel. To też tożsamościowe budowanie wspólnoty, tradycja, historia i kultura - w zdrowym tego słowa znaczeniu" - stwierdził.
Naukowiec zauważył też, że w wystąpieniu Kaczyńskiego zaistniało "bardzo podmiotowe zdefiniowanie kraju w relacjach zewnętrznych - bycie członkiem UE i NATO, przy bardzo podmiotowym, suwerennym nastawieniu w kwestii wzajemnych relacji".
Prof. Ryba ocenił, że w przemówieniu prezesa PiS nie mogło zabraknąć jednoznacznej deklaracji w kwestii problemu uchodźców.
"To naczelny temat, jeśli mówimy o naszych relacjach z Unią Europejską. Prezes Kaczyński odniósł się do argumentów sprawiedliwości w tych relacjach, bezpieczeństwa społecznego - nie tylko w kwestii terroryzmu. Pamiętajmy, że Zachód ma też problem z wyizolowanymi, nieintegrującymi się grupami migrantów" - powiedział.
"Z drugiej strony musiał się do tego odnieść, bo bardzo mocno ten aspekt akcentuje Platforma Obywatelska. Wywód historyczny pewnej odpowiedzialności kolonialnej, które mają państwa zachodnie, działań solidarnościowych, które Polska podejmuje, był w tym zakresie bardzo jednoznaczny" - dodał prof. Ryba. (PAP)