W trakcie rozmów i spotkań z kanclerz Niemiec Angelą Merkel strona polska będzie przekonywać, że trzeba uregulować życie w UE - mówił we wtorek minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Jak dodał rozmowy będą dotyczyć zarówno kwestii bilateralnych jak i europejskich.

Szef MSZ pytany w rozmowie w TVP1, kiedy dokładnie odbędzie się wizyta kanclerz Niemiec w Polsce odpowiedział, że wkrótce, a dokładny termin spotkania zostanie ogłoszony "na tydzień, do 10 dni przed tym spotkaniem". "Planowaliśmy luty" - dodał.

Jak zaznaczył obu stronom zależy na rozmowach, a Polska i Niemcy mają wiele spraw bilateralnych do omówienia, w tym dotyczących m.in. współpracy gospodarczej, edukacji, Polonii. Ponadto - dodał - w agendzie znajdą się także kwestie europejskie.

"Jesteśmy na kilka czy kilkanaście tygodni przed ważnymi decyzjami w Europie - Brexit, takie wydarzenia jak 60-lecie traktatów rzymskich, gdzie też będą podejmowane istotne decyzje, więc tutaj chcemy przekonsultować ze stroną niemiecką, która jest jedną z wiodących, rozgrywających stron w UE wiele kwestii" - powiedział Waszczykowski.

Wśród spraw, które mają podlegać konsultacjom wymienił m.in. to, jak Europa powinna zareagować na Brexit, jak reformować UE, sprawy migracji, uchodźców, kwestie klimatyczne oraz politykę bezpieczeństwa i obrony.

Jak podkreślił szef MSZ strona polska w trakcie tych rozmów będzie "przekonywać, że trzeba uregulować życie w Unii Europejskiej". "Chcielibyśmy, żeby Unia przetrwała i tutaj mamy wiele pomysłów" - powiedział Waszczykowski.

Zaznaczył, że w kwestii uchodźców Polska niezmiennie stoi na stanowisku, że należy pomagać tam, gdzie "tworzą się fale uchodźców" poprzez rozwiązywanie konfliktów, które "generują uchodźców", obronę Europy poprzez tworzenie straży obrony granic.

Pytany o nominację przez SPD Martina Schulza na kandydata na kanclerza Niemiec odpowiedział, że jest to kwestia wewnątrzniemiecka. "Będziemy oczywiście odpowiadać na bezpodstawne ataki na Polskę i tutaj wypowiedź pana Martina Schulza, iż czy to Polska, czy inne kraje, które nie chcą przyjąć do siebie emigrantów i uchodźców powinny w jakiś sposób być karane, jest absolutnie nie do zaakceptowania" - mówił szef MSZ.

"Nigdzie w prawie europejskim nie ma takiego obowiązku, aby emigrantów przyjmować, oczywiście prawo międzynarodowe, nie tylko europejskie mówi na temat uchodźców i jeśli uchodźcy kiedykolwiek dotrą do Polski to oczywiście będą rozpatrywane ich podania" - dodał.

Pytany o krytyczne słowa Schulza na temat antyimigranckiego dekretu wydanego w ubiegłym tygodniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa odpowiedział, że "bez sensu" jest atakowanie legalnie demokratycznie wybranego prezydenta. "Donald Trump realizuje w tej chwili swoją wizję Ameryki, z jaką wygrał wybory, ma do tego absolutne prawo i mamy taką sytuację jak w innych w krajach europejskich, niedawno i w Polsce, iż część społeczeństwa, część klasy politycznej nie akceptuje wyników demokratycznych wyborów" - mówił Waszczykowski.

Ocenił również, że Stanom Zjednoczonym przez lata nie udało się rozwiązać kwestii nielegalnych emigrantów, która jest obecnie bardzo istotnym problemem USA.

Waszczykowski poinformował również, że w najbliższym czasie wizyty w Stanach Zjednoczonych odbędą senator Anna Maria Anders oraz prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Pytany o organizacje spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem odpowiedział: "pracujemy nad tym spotkaniem".

"Prezydent Trump tworzy w tej chwili swoją ekipę, spotyka się z wieloma, do innych dzwoni, do naszego prezydenta już dzwonił" - powiedział.

"Program wyjazdów prezydenta Trumpa nie jest jeszcze ustalony, dlatego, że nawet nie jest jeszcze ustalony program różnych spotkań europejskich, np. ciągle nie wiemy, kiedy będzie szczyt NATO - wiosną w Brukseli, gdzie spodziewamy się, że na ten szczyt powinien przyjechać Donald Trump i tam mogłoby dojść do wielu spotkań m.in. z prezydentem Polski, kilka miesięcy potem jest szczyt G20 w Niemczech, to też jest kolejna możliwość, ale nie wykluczam też możliwości, że zdołamy zorganizować wizytę prezydenta Dudy w Stanach Zjednoczonych" - dodał szef MSZ. (PAP)