Na rozkaz prezydenta Rosji Władimira Putina rozpoczęło się zmniejszanie rosyjskiej obecności wojskowej w Syrii - poinformował w piątek szef sztabu generalnego armii generał Walerij Gierasimow, cytowany przez agencję TASS.
"Zgodnie z decyzją naczelnego dowódcy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, (prezydenta) Władimira Putina, ministerstwo obrony Rosji rozpoczyna redukcję swoich sił zbrojnych rozmieszczonych w Syrii" - oświadczył gen. Gierasimow.
Gierasimow dodał, że jako pierwsza Syrię opuści grupa rosyjskich okrętów wojennych, w tym lotniskowiec Admirał Kuzniecow. Rosyjskie okręty były rozmieszczone na Morzu Śródziemnym u wybrzeży Syrii. Przedstawiciel rosyjskiego sztabu generalnego generał Andriej Kartapołow podkreślił, że jednostki te wypełniły swoje zadanie.
O planach zmniejszenia rosyjskiej obecności wojskowej w Syrii informował w grudniu Władimir Putin, zaznaczając jednocześnie, że Rosja będzie "kontynuować walkę z międzynarodowym terroryzmem".
Moskwa, która jest kluczowym sojusznikiem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, zaangażowała się militarnie w syryjski konflikt zbrojny we wrześniu 2015 roku, jako cel interwencji wskazując walkę z islamistami. Deklaracja ta była kwestionowana przez Zachód i syryjską opozycję.
W nocy z 29 na 30 grudnia w Syrii wprowadzony został rozejm z inicjatywy Turcji i Rosji, a na styczeń przewidziane są negocjacje pokojowe w Astanie. Moskwa i Ankara są gwarantami przestrzegania rozejmu.
Wojna domowa w Syrii rozpoczęła się w marcu 2011 roku. W wyniku konfliktu śmierć poniosło ponad 310 tys. ludzi, a 11 mln Syryjczyków, czyli połowa ludności kraju, zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.(PAP)
akl/ hgt/