Rząd i wojewodowie kontynuują krucjatę przeciwko kibolom. Kolejne stadiony: Śląska Wrocław, KGHM Zagłębia Lubin i Widzewa Łódź zostaną zamknięte dla publiczności na najbliższe mecze. Policja zatrzymała już 48 uczestników burd, do których doszło podczas finału Pucharu Polski w Bydgoszczy. Jest zapowiedź reaktywacji sadów 24-godzinnych przeciwko stadionowym chuliganom.

Prokurator generalny Andrzej Seremet spotkał się z ministrem sprawiedliwości Krzysztofem Kwiatkowskim m.in. w sprawie bezpieczeństwa na stadionach.

Wrócą sądy 24-godzinne

Zapowiedzieli, że będą kontynuowane prace nad rozwiązaniami prawnymi mającymi na celu wyeliminowanie burd podczas imprez sportowych. Zdaniem Seremeta i Kwiatkowskiego w sprawach chuliganów stadionowych szerzej niż obecnie powinno się stosować "sądy 24-godzinne".

Podczas posiedzenia Komitetu ds. bezpieczeństwa Euro 2012, który w piątek zebrał się w MSWiA, rozmawiano o zapewnieniu bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej nad stadionami podczas Euro 2012 oraz o ostatnich zajściach na stadionie w Bydgoszczy.

Bez publiczności kolejne stadiony

Wojewoda dolnośląski Aleksander Marek Skorupa zdecydował, że bez udziału publiczności odbędzie się sobotni mecz ekstraklasy Śląska z PGE GKS Bełchatów oraz Zagłębia z Wisłą Kraków, który zaplanowano na 25 maja.

Jak mówił dziennikarzom wojewoda, była to dla niego jedna z najtrudniejszych decyzji. "Zdecydowałem, zgodnie z wnioskiem policji, że najbliższe mecze na stadionach obu drużyn będą odbywać się bez udziału publiczności" - poinformował Skorupa. Dodał, że rozpatrywał również drastyczniejsze środki - w postaci zamknięcia stadionów do końca tej rundy rozgrywek ligowych.

Kibice Śląska Wrocław, mimo piątkowej decyzji wojewody, zapowiedzieli, że przed meczem z PGE GKS Bełchatów przyjdą pod stadion i spod bramy będą dopingować swoją drużynę. Jak powiedział PAP przewodniczący Stowarzyszenia Wielki Śląsk Przemysław Piwowarski, decyzja o zamknięciu stadionu, który kilka miesięcy temu został uznany za najbezpieczniejszy w ekstraklasie, nie została poparta żadnymi argumentami i "jest to decyzja polityczna".

Postanowienie wojewody skrytykowała też spółka zarządzająca rozgrywkami najwyższej klasy piłkarskiej. "Ekstraklasa SA jako spółka zarządzająca rozgrywkami Ligi Zawodowej Piłki Nożnej wyraża swoją stanowczą dezaprobatę wobec kolejnych decyzji administracyjnych dotyczących zamknięcia dla publiczności stadionów piłkarskiej Ekstraklasy" - napisano w przesłanym PAP komunikacie.

Także wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska zdecydowała w piątek, że niedzielny mecz piłkarzy Widzewa z Zagłębiem Lubin odbędzie się bez udziału publiczności. Na konferencji prasowej poinformowała, że decyzję podjęła na wniosek komendanta wojewódzkiego policji. Zdaniem policji kibice Widzewa nagannie zachowywali się podczas środowego meczu Widzewa z PGE GKS Bełchatów.

Zatrzymano już 48 kiboli z Bydgoszczy

Szef policji Andrzej Matejuk poinformował, że funkcjonariusze zatrzymali już 48 pseudokibiców, którzy mieli związek z burdami na stadionie w Bydgoszczy podczas finału Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa a Lechem Poznań. Kolejni są zatrzymywani.

Komendant dodał, że na razie zatrzymywani są pseudokibice na terenie województw wielkopolskiego i mazowieckiego, jednak zatrzymywani będą również mieszkańcy innych województw, którzy byli na stadionie i brali udział w zamieszkach.

Bydgoska prokuratura prowadzi przesłuchania pseudokibiców zatrzymanych w piątek na terenie Poznania i Warszawy, których zidentyfikowano jako uczestników zajść na stadionie Zawiszy.

Policja chce, by do końca sezonu 2010/2011 mecze piłkarskie odbywały się bez udziału przyjezdnych kibiców. Na takie rozwiązanie zgodził się w czwartek PZPN. Trwa wyjaśnianie, co z meczami ekstraklasy - tymi rozgrywkami nie zarządza PZPN, tylko oddzielna spółka.