Rzecznik rządu Paweł Graś zapewnił, że kwestie bezpieczeństwa będą jednym z głównych kryteriów branych pod uwagę przy wyborze technologii użytej do budowy elektrowni atomowej w Polsce.

Graś powiedział w poniedziałek w radiowej Trójce, że jeśli plany rządu się powiodą, to pierwsza elektrownia atomowa w Polsce ma szansę rozpocząć pracę w 2020 roku.

"Trwa w tej chwili poszukiwanie technologii i jednym z głównych kryteriów tej technologii - która w budowie polskich elektrowni zostanie przyjęta - to są właśnie kwestie bezpieczeństwa" - podkreślił.

Jego zdaniem z racji tego, iż Polska dopiero przymierza się do budowy elektrowni "mamy szansę na przyjęcie jak najbardziej bezpiecznego pakietu". Jak mówił, rozwiązania, które zostaną przyjęte w Polsce, na dany moment będą należały do najbardziej bezpiecznych na świecie.

"Rząd nie zamierza weryfikować swoich planów co do energetyki jądrowej"

Pytany, czy rząd nie zamierza weryfikować swoich planów co do udziału energetyki jądrowej w bilansie energetycznym, odparł, że nie, gdyż nie ma innej możliwości.

"Potrzeby w tym zakresie rosną i niezależnie od tego jak będą się rozwijać inne i potencjalne źródła energii - z jednej strony energia odnawialna, z drugiej strony takie źródła energii jak chociażby gaz łupkowy - (...) po to, by Polacy byli bezpieczni, by polski przemysł mógł w perspektywie tych kilkudziesięciu lat pracować i nie mieć problemów z prądem, konieczny jest również program energii atomowej" - mówił.

Pierwszą w Polsce elektrownię jądrową - wraz z partnerami - ma wybudować Polska Grupa Energetyczna. Rząd zakłada, że pierwsza elektrownia zostanie uruchomiona w 2020 roku. Harmonogram daje PGE czas do końca 2013 roku na wybór ostatecznej lokalizacji elektrowni.