Lotnicze bomby kierowane, pociski przeciwradarowe Ch-31 i drony Shahed produkcji irańskiej zastosowała armia rosyjska w ataku na Ukrainę w nocy z czwartku na piątek – powiadomił rzecznik ukraińskich sił powietrznych pułkownik Jurij Ihnat.

„(Atak) rozpoczął się wieczorem, gdy przeciwnik zaatakował obwód odeski, zniszczyliśmy dwie rakiety Ch-59. W nocy atak był kontynuowany i z kierunku północnego ok. 10 samolotów Su-35 zaatakowało obwód sumski kierowanymi bombami lotniczymi” – mówił w piątek Ihnat w telewizji ukraińskiej.

Jak zaznaczył lotnicze bomby kierowane, które mogą lecieć, szybując, na dużą odległość, stanowią poważne zagrożenie. Rosyjskie myśliwce odpalają je, nie wchodząc w ukraińską przestrzeń powietrzną, przez co są poza zasięgiem obrony powietrznej Ukrainy.

Wiadomo również o zastosowaniu przez Rosjan pocisku przeciradarowego Ch-31 oraz irańskich dronów Shahed, które atakowały na północny kraju (w obwodzie sumskim) oraz w Krzywym Rogu (obwód dniepropietrowski). Niektóre z nich trafiły w pewne obiekty – powiedział Ihnat.

Władze obwodu dniepropietrowskiego powiadomiły w piątek, że udało się zestrzelić jeden dron kamikadze, jednak pięć uderzyło w cele w mieście. Serhij Łysak, szef władz regionu, poinformował, że nie ma ofiar. (PAP)

rsp/ ap/