Ustaliśmy wspólne wystąpienie do Komisji Europejskiej o pozyskanie nowych środków na wsparcie dla uchodźców wojennych z Ukrainy - poinformował w piątek premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z szefem czeskiego rządu Petrem Fialą.

Morawiecki zadeklarował również, że Polska będzie współpracować z Czechami w celu wypracowania odpowiednich mechanizmów, które pomogą temu państwu przejść przez trudny okres uniezależniania się energetycznego od Rosji.

W piątek w KPRM odbyło się spotkanie szefów polskiego i czeskiego rządu. Podczas wspólnej konferencji prasowej Morawiecki stwierdził, że "mamy do czynienia z bardzo wieloma jednocześnie wyzwaniami, kryzysami, które w podobny sposób dotyczą naszych krajów".

Wskazał na "okrutną wojnę na Ukrainie". Podkreślał jednocześnie, że w Republice Czeskiej i w Polsce jest świadomość, że Ukraińcy "stają do boju w obronie naszej suwerenności, naszej wolności i dlatego robimy wszystko, aby wzmacniać się nawzajem, nasz głos na forum Unii Europejskiej, na forum NATO w zakresie pomocy Ukrainie w walce o wolność, w walce o przywrócenie pokoju".

Morawiecki przyznał, że doskonale zdajemy sobie sprawę, "jak szeroki wpływ ma wojna na funkcjonowanie w naszych krajach". "Po pierwsze jest to wpływ poprzez uchodźców wojennych" - mówił i przypomniał, że wielu uchodźców jest zarówno w Polsce, jak i w Czechach.

"Ustaliliśmy z panem premierem wspólne wystąpienie do Brukseli, wspólne wystąpienie do Komisji Europejskiej o pozyskanie nowych środków, nie takiego przesuwania z jednej szuflady do drugiej, tylko nowych środków na wsparcie dla uchodźców wojennych" - poinformował Morawiecki. "Tę naszą inicjatywę wspólnie wkrótce przedstawimy" - dodał.

Putinflacja w Polsce i Czechach

Relacjonował, że podczas spotkania rozmawiano też o inflacji i zwrócił uwagę, że zarówno w Polsce jak i w Czechach jest ona dwucyfrowa. "Jasne jest dla nas obu, że wpływ na inflację wywiera przede wszystkim wojna, wywiera Putin, a więc można nazwać tę inflację putinflacją" - powiedział Morawiecki.

"Należnie od tego, jakie są przyczyny, staramy się wspólnie walczyć ze skutkami i prowadzić taką politykę makroekonomiczną związaną z finansami publicznymi, z prowadzeniem w sposób właściwy polityki makroekonomicznej i równowagi gospodarczej, aby impulsy inflacyjne w przyszłości nie były mocniejsze, tylko żeby były słabsze" - powiedział premier.

Dodał, że "różnego rodzaju recepty złych doradców, takie jak np. gwałtowne podniesienie płac, w jednoznaczny sposób prowadzą do zasadniczo podniesionej inflacji w przyszłości, może nawet do hiperinflacji". Morawiecki powiedział też, że trzeba walczyć z inflacją w sposób mądry i wspólnie z czeskim premier obiecali sobie to robić.

Agenda UE razem z Czechami

Morawiecki dodał, że dyskutowano też o tym, jak na forum UE ułożyć politykę w najbliższym czasie. W tym kontekście zwrócił uwagę, że Czechy 1 lipca przejmą przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej.

"To oznacza, że Republika Czeska będzie wpływała na tematy, które będą dyskutowane na Radzie Europejskiej i Radzie Unii Europejskiej. To niezwykle ważny moment, bo mam przekonanie, że razem z naszymi przyjaciółmi z Republiki Czeskiej będziemy w stanie ukształtować agendę tak, aby ona odpowiadała dzisiejszym priorytetom i wyzwaniom" - powiedział premier.

Jednym z takich wyzwań - dodał Morawiecki - jest system ETS, czyli system handlu uprawnieniami do emisji CO2. "Nie może być tak, że instytucje finansowe bądź różne bogate podmioty wykorzystują ten instrument, czyli uprawnienia do emisji CO2, jako instrument spekulacji finansowych" - mówił polski premier. "Jaki przedsiębiorca może spokojnie planować rozwój, kiedy jeden z głównych czynników kosztowych dziś kosztuje 20, jutro 100, pojutrze 60, potem znowu 80?" - dodał.

"Dlatego zaproponowaliśmy, żeby możliwość handlu uprawnieniami posiadały tylko te podmioty, które muszą posiadać dzisiaj uprawnienia ETS, ale żeby wykluczone były z tego banki, instytucje spekulujące czy finansowe. To też będzie czynnik, który zmniejszy presję inflacyjną" - powiedział Morawiecki. Stwierdził też, że inflacja obecnie w dużej mierze zależy od Rosji, ale także zależy od takich czynników jak system ETS.

Polsko-czeska współpraca gazowa

Morawiecki poinformował, że podczas spotkania z Fialą rozmawiano też o sankcjach na Rosję oraz o kwestii polsko-czeskiej współpracy w zakresie dostaw ropy i gazu. Zapewnił, że Polska będzie współpracować z Czechami w celu wypracowania odpowiednich mechanizmów, które pomogą temu państwu przejść przez trudny okres "odcinania rosyjskiej pępowiny, odcinania się od zależności od Rosji".

Premier fiala zaznaczył, że dla jego kraju bardzo istotna jest kwestia bezpieczeństwa energetycznego. Przyznał, że Czechy w ponad 90 proc. uzależnione są od dostaw gazu z Rosji. "Chcemy się uniezależnić od paliw kopalnych z Rosji, ale do tego będzie potrzebna nam pomoc innych krajów. Tutaj pomocną dłoń może wyciągnąć do nas Polska" - zaznaczył.

Jak dodał, wraz z Morawieckim poruszyli szereg tematów, "które na przyszłość mogłyby doprowadzić do znalezienia alternatywnych źródeł gazu". "Postanowiliśmy otworzyć debatę na temat gazociągu Stork II. Jest to temat, który kilka lat temu pojawił się w naszych rozmowach. Niestety, tutaj możemy posypać głowę popiołem - my, Czesi - ten temat został troszeczkę zapomniany, ale chcielibyśmy do tego wrócić; wrócić do tematu zbudowania Stork II" - mówił Fiala.

Poinformował też, że zaproponował w imieniu Republiki Czeskiej zacieśnienie współpracy z Polską, jeżeli chodzi o przepustowość terminali LNG, "które planuje Polska zbudować". "Chcielibyśmy nabyć część gazu w ramach tych nowych terminali LNG i złożyliśmy taką ofertę stronie polskiej. Jesteśmy otwarci na dalsze rozmowy w tym temacie" - powiedział.

Czeski premier odnosząc się do kwestii ropy, zwrócił uwagę, że Polska za pośrednictwem polskich firm jest właścicielem kluczowych rafinerii w Czechach. "Rozmawialiśmy o tym, jak rozwiązać potencjalną sytuację, w której dojdzie do wstrzymania dostaw ropy z Rosji do Czech. Otrzymaliśmy od polskiej strony zapewnienia, że Polska i spółka PKN Orlen są przygotowane na taką sytuację. Będziemy w stanie na nią zareagować szybko i dynamicznie" - stwierdził.

Fiala dodał, że uzgodniono również, że powstanie grupa robocza, która w razie wstrzymania dostaw ropy z Rosji przygotuje odpowiedni scenariusz działania. Doprecyzował, że mają się w niej znaleźć przedstawiciele ministerstw oraz firm.

Szef czeskiego rządu mówił też, że wraz z Morawiecki postanowili koordynować stanowiska jeśli chodzi o rozmowy w UE dotyczące ETS. "Jesteśmy przekonani, że są to kwestie, które powinny być racjonalne pod względem społecznym i gospodarczym i tego brakuje. Wpływa to na ceny prądu, energii, zwłaszcza teraz, kiedy ceny z różnych względów, m.in. z powodu agresji na Ukrainę, rosną. Chcielibyśmy otworzyć dyskusję na temat certyfikatów, co mogłoby przyczynić się do jakiegoś poskromnienia wzrostu cen" - mówił Fiala.

Premier Morawiecki zwrócił ponadto uwagę, że Polska i Czechy są związane mocnymi więzami handlowymi i dlatego rozmawiali m.in. o rozwoju infrastruktury "drogowej, kolejowej, wszelkiej infrastruktury, która podniesie możliwości handlu i współpracy gospodarczej na jeszcze wyższy poziom".

Stwierdził, że Czechy i Polska mają najniższy poziom bezrobocia w UE. "To powoduje, że na problem uchodźców ukraińskich należy spojrzeć także z innej strony. Uchodźcy z Ukrainy pracują dla Polski, to nie jest tylko zależność jednostronna. Zwracamy na to uwagę, ponieważ dzisiaj - zwłaszcza w dużych miastach - bardzo często brakuje rąk do pracy" - powiedział.

Wspólne stanowisko ws. sankcji

Premier Fiala podkreślił, że zarówno polska jak i czeska strona są zgodne co do konieczności wprowadzenia kolejnych sankcji przeciwko Rosji. "Postanowiliśmy też, że będziemy nadal kontynuować presję na przyznanie Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej. Chcemy, żeby bramy Unii Europejskiej zostały otwarte dla Ukrainy. Chcemy pokazać Ukraińcom, że nam na nich zależy" - deklarował Fiala.

Jak dodał, oprócz wsparcia militarnego Ukraina potrzebuje "nadziei i wiary w to, że jest częścią europejskiej rodziny".

Fiala poinformował, że w rozmowie z Morawieckim podjęto także decyzję o przywróceniu tradycji wspólnych posiedzeń międzyrządowych. Jak dodał kolejne spotkanie odbędzie się w Pradze. "Zaprosiłem polski rząd na wspólne obrady w Czechach, mam nadzieję, że uda nam się znaleźć wspólny termin na przełomie maja i czerwca i wtedy takie spotkanie mogłoby się odbyć" - powiedział Fiala. (PAP)

autor: Rafał Białkowski

rbk/ mok/