Przedstawiciele Rosji mają opuścić Austrię do wtorku 12 kwietnia.
Wedle ministerstwa rosyjscy urzędnicy zachowywali się w sposób, który był niezgodny z ich statusem dyplomatycznym. W przeciwieństwie do innych krajów Unii Europejskiej, takich jak Francja, Włochy i Niemcy, które wyrzuciły ze swoich krajów rosyjskich dyplomatów w minionych dniach, Austria nie argumentuje swojego ruchu rosyjską wojną na Ukrainie - informuje agencja Reutera.
W środę minister spraw zagranicznych Austrii Alexander Schallenberg powiedział w wywiadzie opisywanym przez austriacki portal Exxpress, że zastrzega sobie prawo do wydalenia rosyjskich dyplomatów, jeśli byłoby to konieczne. Wcześniej we wtorek wieczorem szef MSZ przekazał w programie informacyjnym ZiB2, że podejmie takie działania, jeśli zostaną przedstawione "mocne dowody" naruszeń dyplomatycznych. (PAP)
Komentarze(0)
Pokaż: