Już od najbliższego piątku, a nie od 26 kwietnia, jak planowano, mieszkańcy Szkocji będą mogli się przemieszczać po całym kraju - ogłosiła we wtorek szefowa szkockiego rządu Nicola Sturgeon. Zwiększone będą też limity osób, które mogą się spotykać na zewnątrz.

Od 2 kwietnia, gdy w Szkocji przestał obowiązywać nakaz pozostawania w domach, mieszkańcy powinni pozostawać w okolicy, czyli w granicach własnej jednostki administracyjnej. Ten nakaz miał być utrzymany od 26 kwietnia, jednak w związku z postępami w zwalczaniu epidemii szkocki rząd zdecydował się go znieść szybciej. Już od piątku można będzie się swobodnie przemieszczać po całym kraju - o ile, nie wiąże się to z nocowaniem poza domem.

Od 26 kwietnia rząd Sturgeon planuje zniesienie zakazu podróży bez uzasadnionego powodu między Szkocją a pozostałymi częściami Zjednoczonego Królestwa. Na razie natomiast nie ma konkretnych zapowiedzi w sprawie wznowienia podróży zagranicznych.

W ramach ogłoszonego we wtorek łagodzenia restrykcji poinformowano też, że od piątku wzrośnie maksymalny limit osób, które mogą się spotykać na otwartym powietrzu - z czterech z dwóch różnych gospodarstw domowych do sześciu osób z sześciu gospodarstw domowych.

Sturgeon poinformowała, że chce, by od 26 kwietnia poziom restrykcji został obniżony w całym kraju do 3 (w skali 0-4), od 17 maja do poziomu 2, w czerwcu do poziomu 1, a następnie 0. Od 26 kwietnia otwarte będą mogły być wszystkie sklepy, a nie tylko te sprzedające artykuły pierwszej potrzeby, a także baseny i siłownie oraz puby i restauracje, choć początkowo alkohol będzie mógł być w nich podawany tylko na zewnątrz.

W poniedziałek poinformowano w Szkocji o wykryciu w ciągu minionej doby 199 zakażeń koronawirusem, co jest najniższym bilansem od siedmiu miesięcy, zaś od początku kwietnia nie zdarzyło się, by w ciągu doby zmarły wskutek Covid-19 więcej niż trzy osoby. Od początku epidemii w Szkocji stwierdzono ponad 222 tys. zakażeń, z powodu których zmarło 7630 osób.

Tymczasem organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu w Edynburgu - jednego z pięciu festiwali artystycznych, które co roku odbywają się w sierpniu w stolicy Szkocji - poinformowali we wtorek, że tegoroczna edycja odbędzie się w formie stacjonarnej, a nie online. Występy jednak nie będą miały miejsca w salach koncertowych, lecz w ogromnych namiotach wzniesionych w parku oraz na dziedzińcu uniwersytetu. Międzynarodowy Festiwal w Edynburgu skupia się na muzyce poważnej, teatrze i operze. W zeszłym roku z powodu epidemii wszystkie pięć edynburskich festiwali odwołano, co było pierwszym takim przypadkiem w ich sięgającej 1947 r. historii.