Pożar hali produkcyjnej w Mińsku Mazowieckim

Jak zaznaczył Płochocki, ogniem objęta jest hala produkcyjna o wymiarach 50 na 80 metrów firmy Folpak, produkującej różnego rodzaju folie i opakowania z tworzyw sztucznych. W ocenie Płochockiego akcja gaśnicza na pewno potrwa "kilkanaście godzin".

- Działamy w obronie sąsiadujących zabudowań. Ogień nie jest pod kontrolą, ale liczymy, że nie będzie się rozprzestrzeniał - zaznaczył. Na miejscu jest na pewno ponad 45 jednostek straży, dotarły już odwody z powiatu wołomińskiego i z Warszawy - dodał Płochocki. Wiadomo, że w pożarze nikt nie został poszkodowany; wszyscy znajdujący się w okolicy hali ewakuowali się.

Toksyny w powietrzu. Nie wolno otwierać okien

Straż pożarna apeluje jednocześnie do mieszkańców Mińska Mazowieckiego i okolic o nieotwieranie okien i drzwi mieszkań. Chmura dymu z pożaru przesuwa się w kierunku północno-wschodnim.

Według Komendy Stołecznej Policji do pożaru doszło z nieustalonych dotąd przyczyn, a obecnie brak informacji o osobach poszkodowanych. „Na miejscu obecni są już funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim. W rejon pożaru skierowano także funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji w Warszawie. Policjanci zabezpieczają teren objęty pożarem, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim będącym tam osobom. Dbamy także o płynność ruchu tak, aby służby ratownicze mogły szybko i sprawnie przemieszczać się w miejscu pożaru” – poinformowała KSP w niedzielę wieczorem na platformie X.

RCB szybko wydało ostrzeżenie

Również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie skierowane do mieszkańców powiatu mińskiego: "Nie zbliżaj się do miejsca pożaru. Nie otwieraj okien. Śledź komunikaty służb”.

Jak powiedziała PAP oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Mińsku Paula Antolak, zgłoszenie o pożarze pojawiło się o godz. 19.35, obecnie wszystkie ulice dookoła miejsca pożaru są zablokowane. Jak dodała, obok policjantów z Mińska na miejscu są też dwie drużyny oddziałów prewencji z Warszawy. Policja nie ma żadnych informacji o ewentualnych poszkodowanych. - Z tego co wiemy, wszystkie osoby, które były w hali, zostały ewakuowane - podkreśliła Antolak.

Przyczyny pożaru nieustalone

Według Komendy Stołecznej Policji do pożaru doszło z nieustalonych dotąd przyczyn. „Policjanci zabezpieczają teren objęty pożarem, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim będącym tam osobom. Dbamy także o płynność ruchu tak, aby służby ratownicze mogły szybko i sprawnie przemieszczać się w miejscu pożaru” – poinformowała KSP w niedzielę wieczorem na platformie X. (PAP) wkr/ sdd/