Nie ma możliwości, aby zawieszono program "Bezpieczny kredyt 2 proc."; w przypadku większego zainteresowania jesteśmy otwarci na zwiększenie limitów - powiedział w środę w Studiu PAP rzecznik rządu Piotr Müller.

Müller w środę w Studiu PAP pytany był o doniesienia niektórych mediów mówiące o tym, że - ze względu na duże zainteresowanie "Bezpiecznym kredytem 2 proc.", które przerosło oczekiwania rządu - program może zostać zawieszony.

"Nie ma takiej możliwości. My jesteśmy zadeklarowani, wczoraj też rozmawiałem z ministrem (rozwoju i technologii) Waldemarem Budą o tym, żeby - jeżeli to zainteresowanie będzie większe - to po prostu zaktualizować możliwości wydatkowe na ten cel" - odpowiedział rzecznik rządu.

Jak zaznaczył, "oczywiście warunkiem jest to, że Prawo i Sprawiedliwość będzie dalej rządziło, bo ten rząd nowy będzie już podejmował decyzje".

Na pytanie o to, czy zainteresowanie programem rzeczywiście przerosło oczekiwania rządu, opowiedział, że "przekroczyło w tym sensie, że cieszymy się, że tyle osób z niego skorzystało". "Chcemy, żeby się on rozwijał" - zaznaczył.

"W tym roku można z niego skorzystać bez ograniczeń i to zagwarantujemy. W przyszłych latach były wyznaczone konkretne limity. Natomiast, jeżeli to zainteresowanie byłoby wyższe, to jesteśmy otwarci na to, żeby to zwiększyć, dlatego że taki był cel. Natomiast zawsze, jak przyjmuje się jakikolwiek rządowy program, jakiekolwiek budżetowanie się zakłada, to zawsze musi być limit, bo to wynika z przepisów o finansach publicznych i zawsze wpisywany jest limit" - wskazywał.

Zgodnie z ustawą o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe kredyt może być udzielony na pierwsze mieszkanie. Kwota "Bezpiecznego kredytu 2 proc." nie może przekroczyć 500 tys. zł albo - jeśli kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma, co najmniej jedno dziecko - 600 tys. zł. Wkład własny nie może być wyższy niż 200 tys. zł. W przypadku braku wkładu własnego lub niepełnego wkładu będzie można skorzystać z gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego.

Dopłata do rat przysługuje przez 10 lat. W okresie stosowania dopłat oprocentowanie kredytu, według wyjaśnień na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii, wyniesie dla kredytobiorcy 2 proc. powiększone o marżę, prowizję i inne opłaty bankowe, (jeśli będą pobierane). Jeśli w okresie przysługiwania dopłat do rat kredytobiorca sprzeda mieszkanie, wynajmie je innej osobie lub kupi inną nieruchomość, utraci prawo do dopłat, a uzyskane po tym terminie wsparcie będzie musiał zwrócić.

Cała rozmowa dostępna jest pod adresami: https://www.pap.pl/aktualnosci/gosc-studia-pap-piotr-muller oraz https://wideo.pap.pl/. (PAP)

Autorzy: Adrian Kowarzyk

amk/ sdd/