Rodzice samotnie wychowujący dzieci tracą na Polskim Ładzie, są gorzej traktowani, niż pełne rodziny - oceniła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO). Posłanka Marzena Okła-Drewnowicz (KO) zapowiedziała złożenie wniosku o nadzwyczajne posiedzenie komisji polityki społecznej i rodziny.

"Jakość i bezpieczeństwo życia Polaków jest zagrożone" - oświadczyła Kidawa-Błońska podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, zorganizowanej zaraz po spotkaniu z rodzicami samotnie wychowującymi dzieci. Według wicemarszałek Sejmu, tacy rodzice "tracą na wprowadzeniu Polskiego Ładu, są gorzej traktowani, niż pełne rodziny".

"Polski Ład nie dostrzega tego, że są takie rodziny w Polsce, nawet nie nazywa tego rodzinami. (...) To trzeba natychmiast zatrzymać, natychmiast poprawić, bo nie może być tak, że z dnia na dzień te rodziny będą w coraz trudniejszej sytuacji" - powiedziała Kidawa-Błońska.

Według posłanki Okły-Drewnowicz, rozwiązania w Polskim Ładzie pokazują, że rodzice wychowujący samotnie swoje dzieci "nie mieszczą się w chorej ideologii tego rządu" i zadeklarowała przygotowanie rozwiązań legislacyjnych, które "zlikwidują tę ogromną niesprawiedliwość".

"Zwołamy posiedzenie komisji w trybie nadzwyczajnym, aby można było dokonać przeglądu obowiązującego prawa traktującego o rodzicielstwie, o rodzicielstwie tych, którzy samotnie wychowują swoje dzieci" - oświadczyła.

Zapowiedziała, że taki wniosek zostanie złożony podczas najbliższego posiedzenia Sejmu (planowane jest w dniach 26-27 stycznia). "Oczekujemy natychmiastowej reakcji, a więc przywrócenia preferencji, jeśli chodzi o rozliczanie, ale też przeglądu praw, jeśli chodzi o traktowanie rodziców samotnie wychowujących swoje dzieci" - oświadczyła posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Uczestniczące w spotkaniu z Kidawą-Błońską i Okłą-Drewnowicz osoby, które samotnie wychowują dzieci, poinformowały podczas konferencji prasowej, że w piątek skierują list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudy oraz pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy.

Napisali w nim m.in. że wprowadzone w Polskim Ładzie rozwiązania podatkowe "w sposób drastyczny" pogorszyły ich sytuację podatkową. "Likwidacja dotychczasowej możliwości, która pozwalała rozliczać podatek wspólnie z dzieckiem i zastąpienie jej ulgą na dziecko w stałej kwocie 1500 zł, dla większości samotnych rodziców powoduje straty". Jak dodali, "tracą osoby zarabiające już od ok. 4000 zł brutto miesięcznie".

Autorzy listu podkreślają, że są "poprzez te zmiany dyskryminowani względem podatników pozostających w związkach małżeńskich". "Osoby w związku małżeńskim nadal mają możliwość skorzystania z rozliczania podatku ze współmałżonkiem. Jest to dla nas rażąca niesprawiedliwość" - zaznaczyli. Posłużyli się przy tym przykładem sytuacji, w której "mąż utrzymujący niepracującą żonę będzie mógł wspólnie rozliczyć podatek dochodowy, a matka samodzielnie utrzymująca dziecko już nie".

"Chcemy zaznaczyć, że my samotni rodzice często podejmujemy dodatkowe prace, aby zapewnić naszym dzieciom godne warunki życia. Z drugiej zaś strony, niejednokrotnie musimy ponosić dodatkowe koszty, których nie ponoszą w ogóle lub w mniejszym stopniu małżeństwa z dziećmi" - napisano w liście.

Jego autorzy podkreślają ponadto, że pozbawiając ich części dochodów, odbiera się im możliwość stworzenia ich dzieciom takich samych szans rozwoju, jak, jakie mają dzieci z pełnych rodzin.

Jednocześnie zwrócili uwagę na art. 71 Konstytucji RP, głoszący, że "państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny", a "rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej í społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych".

Autorzy listu wnioskują "o niezwłoczne podjęcie działań mających na celu przywrócenie prawa do preferencyjnego opodatkowania dochodów, na równi z małżeństwami, w sposób przewidziany dla osoby samotnie wychowującej dziecko, zagwarantowanego w ustawie z 1991 roku, i tym samym zniwelowanie niesprawiedliwości podatkowej".

Dotychczas samotni rodzice mogli rozliczać się wspólnie z dzieckiem, a podatek był obliczany jako dwukrotność podatku liczonego od połowy dochodów (dzięki temu rodzic mógł np. skorzystać z niższej stawki podatku). W związku z wprowadzanym w ramach Polskiego Ładu wzrostem kwoty wolnej od podatku od 2022 r. ta zasada została zmieniona i zastąpiona ulgą na dziecko samotnego rodzica w kwocie 1500 zł.

Wiceminister rodziny i polityki społecznej Barbara Socha mówiła w ubiegłym tygodniu PAP, że osoby wychowujące samotnie dziecko, zarabiające do 9100 zł brutto miesięcznie, nie tracą w relacji do systemu sprzed 2022 r., a samotny rodzic zarabiający 6 tys. zł zapłaci w tym roku podatki o 1 tys. zł niższe niż w zeszłym roku.

Według niej, dotychczas samotny rodzic, który zarabiał mało, na wspólnym rozliczaniu z dzieckiem zyskiwał niewiele, "np. 500 zł przy najniższych dochodach", a "średnia korzyść wynosiła 1100 zł", natomiast "duże korzyści odnosili ci, którzy znacznie przekraczali pierwszy próg opodatkowania, czyli 85 tys. zł – im więcej ten próg przekraczali, tym korzyści były większe". (PAP)

Autor: Mieczysław Rudy