Poseł PiS Marek Suski złożył w Prokuraturze Rejonowej w Grójcu zawiadomienie w związku z włamaniem na jego konto mailowe oraz na Twitterze. Dochodzenie zostanie wszczęte w czwartek w godzinach popołudniowych. Zawiadomienie złożyła też radna z Mogilna, której zdjęcia opublikowano na profilu Suskiego.

Prok. Beata Galas, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu przekazała w czwartek PAP, że w 20 stycznia do Prokuratury Rejonowej w Grójcu wpłynęły materiały dotyczące włamania na konto mailowe i twitterowe posła PiS Marka Suskiego.

"Postępowanie zostało zainicjowane zawiadomieniem posła, jest prowadzone w kierunku artykułu 268 p.1 kodeksu karnego, zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Włamanie miało mieć miejsce 18 stycznia. Dotychczas przesłuchano zawiadamiającego oraz dwie osoby odpowiedzialne za prowadzenie konta posła na Twitterze" – podała prok. Galas. O postępowaniu w grójeckiej prokuraturze jako pierwszy poinformował portal rmf24.pl

Suski ma w tym postępowaniu status pokrzywdzonego. Poseł PiS poinformował prokuraturę, że nie zna radnej PiS Ewy Szarzyńskiej z Mogilna, której roznegliżowane zdjęcia opublikowano w poniedziałek z jego internetowego konta i powiedział, że jest tą sytuacją oburzony. Wcześniej Marek Suski informował w mediach, że najprawdopodobniej padł ofiarą ataku hakerskiego. Jego konto na Twitterze jest obecnie zablokowane.

Dochodzenie zostanie formalnie wszczęte w czwartek w godzinach popołudniowych. Prokuratura zamierza zwrócić się do operatorów telekomunikacyjnych i zwolnić ich z tajemnicy, by ustalić kto, kiedy oraz z jakich urządzeń logował się na konto Marka Suskiego.

Jak ustaliła PAP, w poniedziałek 18 stycznia radna Szarzyńska złożyła w Komendzie Powiatowej Policji w Mogilnie zawiadomienie o włamaniu na je konta w mediach społecznościowych. Postępowanie przejęła Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy. Wyjaśnianiem sprawy zajmuje się tamtejszy wydział do walki z cyberprzestępczością.