Ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej powinny być przeprowadzone; prokuratura ma obowiązek je przeprowadzić, gdy są wątpliwości - podkreślił poseł PiS Andrzej Melak. Chcemy wiedzieć, czy w grobach leżą nasi bliscy i jaka jest przyczyna ich śmierci - dodał.

W środę zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek na konferencji poświęconej aktualnemu stanowi śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej poinformował, że do końca roku prokuratura chce przeprowadzić 10 ekshumacji; zakończenie wszystkich zaplanowane jest jesienią lub zimą 2017 roku. Kierownik zespołu prokuratorów prowadzących sprawę prok. Marek Kuczyński poinformował, że ekshumowane zostaną ciała 83 ofiar katastrofy smoleńskiej.

Podczas briefingu w Sejmie do decyzji prokuratury odniósł się poseł PiS Andrzej Melak, brat zmarłego w katastrofie smoleńskiej Stefana Melaka.

Zaznaczył, że informacje zawarte w protokole z sekcji przeprowadzonej na jego bracie przez stronę rosyjską "nie zgadzały się z jego wyglądem, wysokością, tuszą, a także obrażeniami".

Dodał, że wystąpił do prokuratury wojskowej z prośbą o ekshumację i ponowną sekcję zwłok. "Przez 5 lat byłem zwodzony i nie doczekałem się pozytywnej odpowiedzi" - zaznaczył. Poseł PiS wskazał, że dotychczas przeprowadzone w Polsce ekshumacje 9 ofiar katastrofy smoleńskiej wykazały, że w sześciu przypadkach doszło do pomyłki ciał.

Melak podkreślił, że przyjął obecną decyzję prokuratury o przeprowadzeniu ekshumacji ofiar "ze zrozumieniem, chociaż nie bez bólu i żalu, że nie wykonano tego, gdy był na to czas".

"Jestem za tym, żeby ekshumacje były dokonane. Większość rodzin nie jest pewna przy czyich grobach się modli (...) Według danych prokuratury dokonano tylko sekcji zwłok w kilkudziesięciu wypadkach. Na części osób nie była przeprowadzana sekcja" - powiedział poseł PiS.

"Twierdzenie, że teraz następuje bezczeszczenie zwłok jest bezpodstawne. To zagrywka polityków, mająca jeden cel: podburzyć te rodziny, które być może nie były świadome, że gdy zachodzi jakakolwiek nowa okoliczność lub są wątpliwości, to obowiązkiem, nie dobrą wolą, prokuratury jest dokonać ekshumacji i powtórnych oględzin zwłok. Tak właśnie postępuje prokuratura. Chcemy wiedzieć, czy w grobach leżą nasi bliscy i jaka jest przyczyna ich śmierci" - dodał.