Przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia projekt dużej nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym w tym tygodniu trafi do konsultacji społecznych – poinformował w czwartek w Staszowie (Świętokrzyskie) wiceszef resortu, Marek Tombarkiewicz.

Tombarkiewicz wyraził nadzieję, że proponowane zmiany spełnią oczekiwania służb ratownictwa medycznego, m.in. zabezpieczą im dobre warunki pracy i płacy. „Projekt przede wszystkim spowoduje, że państwowe ratownictwo medyczne będzie służbą powołaną do pomocy dla wszystkich potrzebujących, nie służbą nastawioną na zysk” - podkreśli wiceminister. Dodał, iż to zagadnienie było najważniejsze dla resortu podczas prac nad zmianami w funkcjonującej od 2006 r. ustawie.

Według Tombarkiewicza projekt tzw. dużej nowelizacji Ustawy o państwowym ratownictwie medycznym zakłada wiele „bardzo ważnych” zmian, postulowanych przez środowisko. „Podstawowe – to też spełnienie programu wyborczego PiS jak i zapowiedzi z expose pani premier Beaty Szydło - to jest upaństwowienie systemu. Tak, żeby system państwowego ratownictwa medycznego nie służył zarabianiu pieniędzy, tylko służył przede wszystkim ratowaniu życia ludzkiego i podniesieniu poziomu bezpieczeństwa wszystkich obywateli” - argumentował.

W dokumencie znalazły się też zapisy związane z zapewnieniem bezpieczeństwa zatrudnienia poprzez dobrze opłacane etaty dla pracowników ratownictwa medycznego i zagwarantowanie trzyosobowych podstawowych zespołów (obecnie mogą być także dwuosobowe).

Jak zapewnił Tombarkiewicz, ministerialny projekt nowelizacji ustawy w tym tygodniu zostanie skierowany do konsultacji społecznych. „Bardzo liczymy na konstruktywne uwagi. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie z tych propozycji, wszystkim będą się podobały. Natomiast nadrzędnym celem ustawy jest poprawa poziomu bezpieczeństwa wszystkich obywateli, poprzez sprawnie funkcjonujący system ratownictwa medycznego” - podkreślił wiceminister.

Tombarkiewicz gościł w Staszowie razem z szefową kancelarii premiera Beatą Kempą z okazji obchodzonego po raz dziesiąty Dnia Ratownictwa Medycznego. W miejscowym szpitalu spotkali się z ratownikami z powiatu staszowskiego, którym dziękowali za ofiarną i pracę złożyli życzenia.

Szefowa KPRM przekazała staszowskiemu szpitalowi jedną z karetek, która była zakupiona na potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa podczas lipcowych Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

Jak mówiła Kempa, to pierwsza karetka, przekazana na potrzeby mieszkańców po ŚDM. „Zgodnie z postanowieniami ustawy o zabezpieczeniu organizacji wizyty ojca świętego Franciszka i ŚDM, zobowiązaliśmy się, że sprzęt, który zostanie zakupiony na owo zabezpieczenie, będzie sukcesywnie przekazywany i będzie służył mieszkańcom naszego kraju – chorym, cierpiącym. Będzie podstawowym sprzętem dla tych, którzy w sposób profesjonalny niosą pomoc” - podkreśliła.

Szefowa kancelarii premiera oceniła, że ŚDM były testem dla państwa w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom wydarzenia. „Ratownicy medyczni w sposób szczególny przysłużyli się do tego, że opinia o zabezpieczeniu ŚDM, obok spraw dotyczących bezpieczeństwa, była najlepsza i perfekcyjna, najlepsza z możliwych” - dodała.

Premier Beata Szydło w liście skierowanym do ratowników, a przekazanym przez szefową KPRM, wyraziła uznanie za ich pracę podczas ŚDM i wity papieża w Polsce.

Szefowa rządu podkreśliła w liście, że ratownicy medyczni zaliczają się do profesji, bez których kraj nie może funkcjonować. Wyraziła też podziękowania oraz „szacunek i uznanie” dla ich służby. Dodała, że ratownicy są „cichymi bohaterami”, których praca jest często niedoceniana.

„Każdego dnia toczycie walkę o życie i zdrowie bliźniego. Dysponujecie specjalistyczną wiedzą, którą cały czas rozwijacie i z coraz lepszym wyposażeniem. Ale waszą siłą jest pasja – by być ratownikiem trzeba pasji i gotowości do poświecenia, trzeba empatii i równocześnie profesjonalizmu by stawić czoła wyzwaniom” - napisała Szydło. (PAP)