Kilkadziesiąt osób, tzw. mrówek, pikietuje we wtorek przejście graniczne z Ukrainą w Medyce (Podkarpackie), nie blokując jednak ruchu przez granicę. To protest przeciwko zmianom przepisów celnych.

Jak poinformował PAP rzecznik podkarpackiej policji nadkom. Mariusz Skiba, protestujący mają zezwolenie od wójta gminy Medyka na pikietę na terenach gminnych. Pozwolenie wydano na tydzień.

Protest tzw. mrówek, których głównym źródłem utrzymania był handel papierosami przynoszonymi z Ukrainy, rozpoczął się o północy z niedzieli na poniedziałek. Weszły wtedy w życie nowe unijne przepisy, które pozwalają przenosić przez granicę tylko 40 sztuk papierosów.

Kilkaset osób zablokowało przejście dla pieszych, tak że nie można było przekroczyć granicy. Rano w poniedziałek zaostrzono protest. Kilkaset osób zablokowało także przejście drogowe. Samochody były kierowane na przejście graniczne w Korczowej i Krościenku.

W poniedziałek późnym wieczorem, gdy protest się przedłużał i rosła kolejka oczekujących na przejazd samochodów, policja wezwała około 250 protestujących osób do rozejścia się. Tylko nieliczni posłuchali. Policjanci weszli wówczas w zwarty tłum osób. Doszło do przepychanek i bójki. Niektórzy z protestujących rzucali w kordon policji kamienie i butelki.

Po kilkudziesięciu minutach, około północy, policji udało się zakończyć starcie i tym samym zakończono blokadę przejścia. Zatrzymano kilkanaście najbardziej agresywnych osób.