MSZ Rosji wezwało w sobotę władze i naród Turcji do uregulowania sytuacji bez użycia przemocy i zadeklarowało gotowość do konstruktywnej współpracy z legalnie wybranymi władzami tego kraju. Moskwa jest bardzo zaniepokojona wydarzeniami w Turcji - wskazało MSZ.

"Zaostrzenie wewnętrznej sytuacji politycznej na tle istniejących (w Turcji) zagrożeń terrorystycznych i trwającego w regionie konfliktu zbrojnego stwarza podwyższone ryzyko dla stabilności międzynarodowej i regionalnej. Wzywamy władze i naród Turcji do rozwiązywania obecnych problemów bez przemocy, przy respektowaniu ładu konstytucyjnego" - głosi komunikat MSZ Rosji.

"Potwierdzamy gotowość do wspólnej konstruktywnej pracy z legalnie wybranymi władzami Turcji w interesie rozwoju stosunków dwustronnych" - oświadczyło ministerstwo. Jak dodało, chodzi m.in. o współpracę międzynarodową związaną przede wszystkim z przeciwdziałaniem zagrożeniu terrorystycznemu.

W nocy z piątku na sobotę, po pierwszych wiadomościach o próbie przewrotu w Turcji, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że Rosja jest "nadzwyczaj zaniepokojona" tymi doniesieniami i że prezydent Władimir Putin jest stale informowany o sytuacji poprzez kanały dyplomatyczne i przez służby wywiadowcze.

W Turcji - według organizacji turystycznych - przebywa obecnie kilka tysięcy obywateli Rosji, w większości turystów indywidualnych. Jak podało MSZ w Moskwie, konsulat generalny zorganizował sztab kryzysowy i podejmuje starania w celu zapewnienia bezpieczeństwa obywateli rosyjskich.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)