Zatrzymanie sprawcy czwartkowego wybuchu na przystanku we Wrocławiu jest sprawą o najwyższym priorytecie – oświadczył w poniedziałek komendant główny policji Jarosław Szymczyk. Policja pracuje bardzo intensywnie, analizując wiele sygnałów, śladów i materiałów – dodał nadinspektor.

Rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski w rozmowie z PAP W poniedziałek w południe zdementował informacje medialne, według których osoba poszukiwana w związku z próbą bombowego zamachu w miejskim autobusie została zatrzymana. "Nie było żadnego zatrzymania. Policjanci nadal pracują nad tą sprawą" - oświadczył rzecznik.

Do eksplozji ładunku wybuchowego doszło w czwartek na przystanku autobusowym przy ul. Kościuszki we Wrocławiu. Lekko ranna została jedna osoba. Chwilę przed wybuchem ładunek wyniósł z autobusu linii 145 kierowca, który zauważył pozostawioną w pojeździe paczkę.

„Poszukiwania prowadzone są niezwykle intensywnie. Nadaliśmy tej sprawie najwyższy priorytet” - powiedział Szymczyk dziennikarzom w poniedziałek w Katowicach. Dodał, że do Wrocławia zostało skierowanych 400 policjantów z całej Polski, którzy patrolują tamtejsze ulice. Zostali tam wysłani także funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Głównej Policji. „To najlepsi fachowcy w poszczególnych dziedzinach” - zapewnił.

„Czynności toczą się wielopłaszczyznowo, w tej chwili wykonywanych jest ich cały szereg. Analizujemy wiele sygnałów, zgłoszeń, śladów, materiałów – bardzo intensywne prace i zależy nam na tym, aby szybko i skutecznie je sfinalizować” - oświadczył szef policji.

Pytany, czy wydarzenie z Wrocławia policja traktuje jako ostrzeżenie przed imprezami masowymi, które odbędą się w najbliższych miesiącach, komendant przypomniał, że przez wiele lat w Polsce nie notowano podobnych incydentów.

„Nagle pojawia się ktoś, kto postanowił ten ład i spokój zaburzyć. Dzisiaj dla nas najważniejszym zadaniem jest szybkie zatrzymanie sprawcy tego zdarzenia i wierzymy głęboko w to, że poziom przygotowania służb nie dopuści do kolejnych w naszym kraju” - powiedział.

W sprawie detonacji we Wrocławiu policja poszukuje ok. 25-letniego mężczyzny, który ma około 180 cm wzrostu, jest szczupły, ma pociągłą, szczupłą twarz, włosy ciemnobrązowe raczej krótkie. Mężczyzna miał okulary przyciemniane, ubrany był w ciemną bluzę z kapturem i czarne spodnie dresowe. Śledztwo w sprawie eksplozji prowadzi wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. (PAP)