"Jeśli (Amerykanie) nadal będą wychodzić z niesłusznie przyjętego założenia o swej wyjątkowości, będą też domagać się szczególnego statusu i szczególnych uprawnień dla siebie" – powiedział.
"Ta pomyłka ma charakter gnoseologiczny, jak by to ujęli specjaliści" – zaznaczył. Jego zdaniem politycy USA muszą "zmierzyć się z istotą problemu i zamiast stosowania dyktatu i siły w stosunkach z partnerami, powinni raczej podchodzić do nich z szacunkiem".
Rosyjski przywódca z uznaniem wypowiedział się o współpracy między USA i Rosją w niektórych odrębnych sferach. Jako przykład podał "współpracę w zwalczaniu terroryzmu, wspólne wysiłki na rzecz uregulowanie konfliktu w Syrii", stosunek obu krajów do problemu "nierozprzestrzeniania broni masowego rażenia i broni chemicznej oraz tzw. irańskiej kwestii jądrowej". (PAP)