Krzysztof Ziemiec (RMF.FM): Decyzją ostatniego szczytu w Brukseli Turcja dostanie dodatkowe, niemałe pieniądze na uchodźców. Widać, że Rosja też z tego całego zamieszania korzysta. Znawca Putina Alexander Rahr, niemiecki polityk, mówi, że celem Putina jest taki nowy kongres wiedeński, czyli nowa organizacja polityczna całej Europy. Czy można przypuszczać, że ten cały proces z uchodźcami ktoś chciał wykorzystać albo ktoś nim steruje, sterował?

Marek Biernacki: Mi się wydaje, że to nie jest przypadek, że nastąpiło to teraz. Wiadomo, że możemy się spodziewać, że biedne Południe będzie wędrowało do zamożnej Północy, czyli uchodźcy z Afryki Północnej będą zmierzać do Europy. Ale to nastąpiło w określonym czasie, w określonym momencie. W momencie, kiedy ofensywa rosyjska w Doniecku została powstrzymana, kiedy Rosjanie chcą pokazać, że oni na Ukrainie nie prowadzą żadnych agresywnych działalności. Nagle następuje też ta wędrówka ludów, w której Europa czuje się zagrożona. Kto pomaga? Pomaga oczywiście Rosja, działając wraz z reżimem Asada przeciwko różnym organizacjom terrorystycznym. Putin nie może poradzić sobie z gospodarką wewnątrz kraju, nie doprowadza do demokratyzacji Rosji, buduje mit imperium rosyjskiego i po to też są te działania w Syrii.

Cała rozmowa na RMF.FM