Propozycje Ministerstwa Zdrowia są nie do przyjęcia - powiedziała przed kolejnym spotkaniem z szefem resortu przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Lucyna Dargiewicz.

Wyjaśniła, że rano pielęgniarki otrzymały projekt porozumienia w sprawie płac, który odbiega od wcześniejszych ustaleń i nie spełnia oczekiwań. Według propozycji, od września część pielęgniarek miałaby otrzymać 300 zł brutto podwyżki, czyli około 174 zł "na rękę". To nie do zaakceptowania - dodała. Pielęgniarki domagały się 1500 złotych podwyżki.

Lucyna Dargiewicz podkreśliła, że zaledwie 2 procent pielęgniarek to osoby młode. Z powodu niskich płac nie ma zainteresowania tym zawodem, pielęgniarki też wyjeżdżają zagranicę, bo tam mogą zarobić znacznie więcej.

Pielęgniarki są w sporze zbiorowym z rządem. Zapowiadają akcje protestacyjne. Według wcześniejszych zapowiedzi, we wrześniu ma odbyć się strajk generalny pielęgniarek i położnych.