Premier apeluje do opozycji o poparcie dla przyjmowania imigrantów.

Wczoraj do kraju dzięki staraniom Fundacji Estera sprowadzono pierwszą grupę syryjskich chrześcijan. Opozycja popiera te działania, ale ma zastrzeżenia do rządowych pomysłów przyjęcia w większości muzułmańskich uchodźców, którzy do Unii Europejskiej dostali się przez Morze Śródziemne. Warszawa zadeklarowała przyjęcie 2 tysięcy takich osób.
Ewa Kopacz podkreśliła, że Polacy powinni okazać pomoc innym. "Apeluję do opozycji i mówię: bądźcie wrażliwi na to co się dzieje. Nam kiedyś też pomagano" - mówiła Ewa Kopacz.

W nocy do Polski przyleciała pierwsza grupa chrześcijan z Syrii, łącznie ponad 150 osób. Po załatwieniu stosownych formalności mają trafić do polskich rodzin, które zadeklarowały, że są gotowe przyjąć ich pod swój dach. Kwestia przyjęcia chrześcijan z kraju, w którym dochodzi do regularnych rzezi na wyznawcach Chrystusa, poruszona została w trakcie kampanii przed wyborami prezydenckimi. Poparcie dla przyjmowania chrześcijan wyraził wtedy dzisiejszy prezydent-elekt Andrzej Duda. Sprawę wsparł też rząd Ewy Kopacz.