Kamil Durczok domaga się od tygodnika "Wprost' 9 mln zł zadośćuczynienia. Przekonuje, że naruszono jego prawo do intymności i prywatności. Sąd Okręgowy w Warszawie otrzymał dwa pozwy, w których oprócz przeprosin były szef "Faktów" domaga się odszkodowania.
Super Express ustalił uzasadnienie pozwów. "Powód uzasadniając swoje żądania wskazuje na naruszenie dóbr osobistych, w postaci prawa do wizerunku, tajemnicy korespondencji, prawa do prywatności i intymności na skutek bezprawnego działania pozwanego " - pisze.
Komentarze(7)
Pokaż:
Dla zainteresowanych - proszę się zastanowić nad granicą wolności słowa, a właściwie nad bezprawiem w..ania się w czyjeś życie...
obejrzyj sobie film pt.Intymność,
i połóż się spać
Jakim cudem od władz PRL otrzymał koncesję na utworzenie (w stanie wojennym) firmy ITI?
Za Gomułki by wisiał.