Minister zdrowia ostro skrytykował projekt Prawa i Sprawiedliwości zakazujący in vitro w Polsce oraz nakładający kary na lekarzy, którzy takie zabiegi wykonują. Takich przepisów nie ma w całej Europie - podkreślił Bartosz Arłukowicz. Świat nagradza twórców in vitro, a Jarosław Kaczyński pod rękę z Tadeuszem Rydzykiem mówią o tym, żeby Polaków karać więzieniem i zakazać im stosowania tej procedury.

Minister powiedział, że prezes PiS Jarosław Kaczyński polecił wycofać z Sejmu jeden z projektów - o zakazie zapłodnienia pozaustrojowego i manipulacji ludzką informacją genetyczną, ponieważ był pod nim podpisany kandydat tej partii na prezydenta Andrzej Duda. W opinii Arłukowicza ten projekt przeszkadza Dudzie w kampanii, ponieważ Polacy chcą in vitro.

Minister powiedział, że od 1989 roku w polskim parlamencie pojawiło się 15 różnych projektów dotyczących in vitro. Jednak zawsze względy polityczne sprawiały, że żadna z tych ustaw nie dotarła do finalnej debaty parlamentarnej i podpisu prezydenta.