Związkowcy narzekają, że władze nie doprowadziły między innymi do poprawy bezpieczeństwa na kolei. Kolejnym zarzutem jest brak woli do dialogu społecznego. Autorzy komunikatu podkreślają, że od dawna sygnalizowali problemy zarówno byłemu premierowi Donaldowi Tuskowi, obecnej premier Ewie Kopacz, jak i kolejnym ministrom odpowiedzialnym za transport.