W Grudziądzu oraz na drodze krajowej numer 16 nie będzie do tego czasu żadnych blokad i manifestacji.

Ta decyzja jest dużą niespodzianką, bo jeszcze wczoraj zapowiadali, że będą prowadzić swoją akcję bez przerwy do 14 lutego. Jak mówi szef regionalnych struktur Samoobrony Marek Duszyński, rolnicy z powiatu grudziądzkiego dają czas ministrowi rolnictwa na działanie. Nie chcą aby Marek Sawicki działał pod ich presją.

Zapowiadają, że jeżeli minister nie spełni choć części z ich postulatów na ulice ponownie wyjdą 16 lutego.

W poniedziałek przez ponad 6 godzin gospodarze blokowali drogi i manifestowali swoje niezadowolenie w Grudziądzu.