Wiceszef administracji prezydenta i wieloletni ekspert do spraw międzynarodowych Walerij Czałyj podkreślił, że w czasie rozmów osiągnięto oczekiwane rezultaty. Petro Poroszenko odczuwał poparcie niemal całego świata: od Japonii do Szwecji, od Niemiec do Polski.
"Wszyscy nasi partnerzy popierali bardziej zdecydowane działania. Podkreślali, że ludzie w Zagłębiu Donieckim potrzebują pokoju. W całej Europie oczekują bezpieczeństwa" - zaznaczył wiceszef administracji ukraińskiego prezydenta.
Walerij Czałyj dodał, że aby nastał pokój na Wschodzie Ukrainy, konieczne są konkretne kroki, które też znalazły poparcie rozmówców prezydenta. Przede wszystkim chodzi tu o zawieszenie broni, odzyskanie kontroli nad granicami, a także organizację wyborów lokalnych opartych na ukraińskim prawie. Separatyści chcą bowiem przeprowadzić własne wybory przewodniczących samozwańczych republik i ich parlamentów.
Przedstawiciel administracji prezydenta dodał, że rozmówcy Petra Poroszenki wyrazili także gotowość nadania kolejnej pomocy finansowej Ukrainie. Między innymi, taką deklarację złożyła Japonia.